Usługi Remontowo Budowlane Łukasz Mizgalski - Koźlątków

Em A.

Przed skorzystaniem z jakiejkolwiek usługi Pana Łukasza "Bajaża" Mizgalskiego proszę o zapoznanie się z tą szczerą opinią. Witam, z usług Pana Łukasza skorzystała moja mama do remontu mieszkania. Wszystko fajnie, dogadane, Pan Łukasz zapoznał się zarówno ze swoim zleceniem jak i problematyką na poziomie profesjonalisty, na tym etapie żadnych przeciwskazań, można ruszać z remontem. Przychodzi dzień remontu i zjawiają się "Specjaliści". Rozumiem, że można kogoś źle wynagradzać i pracownik może mieć to szefowi za złe, ale proszę Państwa każdy ma możliwość zmienić swojego pracodawcę, a nie karać za swoje żale osoby trzecie, a tym bardziej kobietę która nie ma z budowlanką nic wspólnego. U "inżynierów" Pana Łukasza nie było widać krzty chęci, a wiedza? Akurat chyba trafiła nam się nowa rotacja pracowników, gdyż po mieszkaniu został poligon doświadczalny. Jak przed zawarciem umowy Pan Łukasz zapewniał, że wszystko się da tak słowa nie dotrzymał, gdyż w najlepsze połamane zamki w panelach przez jego ludzi go przerosły. Masa niedociągnięć, a im praca wymagała większego zaangażowania, tym bardziej widać, że chęci skończyły się na drugim piwku. Oczywiście mowa tutaj o pracy, gdy zleceniodawcy nie ma na miejscu, gdyż pracuje za granicą. Jak praca wygląda gdy się stoi za plecami i na bieżąco wytyka błędy? Nie wiem, lecz przeczuwam, że wtedy wchodzi do akcji Pan Łukasz, jego pracy niestety nie ocenie, gdyż w momencie złożenia reklamacji (niestety po wszystkim), a co najlepsze mamie mieszkanie przekazano w pośpiechu i wymuszeniach typu "Śpiesze się, proszę załatwmy to już najlepiej przez telefon", Pan Łukasz owszem odbierze telefon, poda jakiś termin "przyjazdu", ale przez nagły natłok inwestycji niczym w Budimexie na tym jego zaangażowanie i odbieranie telefonów się kończy. Człowiek zostaje sam z żalem do siebie i świadomością skali zniszczeń. Jeżeli potrzebują Państwo, aby ktoś przyszedł i coś zrobił to okej. Jednakże, jeżeli już wymagają Państwo czegoś więcej, niż przyjście i zrobienie czegoś (byle jak), to naprawdę proszę się nie bać, ale odpalić sobie YouTube i spróbować samemu coś zrobić małymi krokami, gorzej nie będzie a będą chociaż mieli Państwo świadomość, że "Dało się" a do tego dojdzie zawsze jakaś oszczędność na materiale i robociźnie. Robiąc to samemu i tak będzie się lepiej kalkulowało włącznie z poprawkami, niżeli później denerwować oraz wysłuchiwać opowieści jakoby wszelkie pęknięcia były spowodowane przesunięciem się płyt tektonicznych na pacyfiku i pozostanie z problemem samemu, a jak wiadomo czasy ciężkie i każdy szuka oszczędności.
Pozdrawiam

Maciej K.

Już kilka lat minęło od remontu naszej łazienki, ale do dzisiaj robi mi się niedobrze jak widzę te krzywe fugi, ostre krawędzie, zmarnowany materiał, nawet bateria krzywo założona, o pękającym suficie już nie wspomnę. Gratulacje. Ogólnie współczuję wszystkim, którzy trafili na tę firmę. A jak ktoś nie wierzy lub wątpi to zapraszam do siebie. Jedna gwiazdka to o jedną za dużo.

Joanna D.

Nie polecam cała robota to prowizorka.

Zygmunt B.

Ciężko dzisiaj o dobrą firmę .ale przyszli i zrobili wszystko tak jak powinno być zrobione. Polecam.

Mariusz B.

A. M. M.

mralano 1.

Anita S.